Mniejszy popyt na tuczniki

trzodaMniejszy popyt na tuczniki oraz większy import surowca z krajów Europy Zachodniej, spowodował spadek cen w stosunku do czerwca o 30%. Trudno znaleźć przetwórców, którzy narzekaliby na problemy z zakupem zaplanowanych ilości tuczników. Spadku cen żywca wieprzowego nie odczują klienci detaliczni, bo choć w skupach zdecydowanie taniej to na sklepowych półkach dalej bez zmian. Na razie żywca nie brakuje, jak również kolejek przed punktami skupu nigdzie nie ma. Niektóre zakłady, jeśli potrzebujące większej ilości tuczników, lekko podnoszą ceny. To wystarczy, żeby zachęcić rolników do sprzedaży. Inne wręcz przeciwnie, obniżają cenniki, bo żywca mają pod dostatkiem. Przetwórcy przewidują, że problemy ze skupem mogą zacząć się dopiero w późniejszym okresie. Wtedy podaż zwierząt przeważnie spada, a jeśli pogoda dopisze, to wzrośnie sprzedaż mięsa, szczególnie tego z przeznaczeniem na grilla i wakacyjne przyjęcia.

 

Rzepak – eksportowy hit

rzepakPolska sprzedaje za granicę coraz więcej rzepaku. Według najnowszych danych import nasion wyraźnie słabnie, kosztem tego rośnie eksport, jak również zyski ze sprzedaży. Jeśli w przyszłym roku plony będą udane, sprzedaż rzepaku po raz kolejny znacznie się zwiększy. W trzy miesiące od zakończenia żniw, za granicę Polska wysłała około 200tysięcy ton rzepaku. Prawie całość eksportowana została do naszego sąsiada Niemiec. Spada import, w tym samym do kraju sprowadzono około 100 tysięcy ton głównie z Ukrainy, Słowacji i Czech. Sytuacja na rynkach międzynarodowych oraz dobre zbiory w obecnym roku, sprawia iż Polski rzepak wypiera zagraniczny. W przyszłym roku popyt na rzepak za granicą może się zwiększyć o kolejne kilkadziesiąt tysięcy ton, dzięki rozwijającemu się rynkowi biopaliw. Eksperci przewidują iż w przyszłym roku zbierzemy około 2 miliony 600 tysięcy ton rzepaku co stanowi 25% więcej niż w roku obecnym